Właśnie powstał ten blog, w poniedziałek lekko po północy.
Jeszcze nie wiem co tu wyląduje, pomysły przyjdą, mam nadzieję, z czasem. Póki co jest pusto i surowo, a echo mogłoby odbijać się od nagich ścian i podłóg. Oczywiście gdyby blog był miejscem fizycznym. Ale jest miejscem wirtualnym. Nie muszę obawiać się deszczu, bo go nie wymyśliłem. Dlatego nie ma tutaj sufitu, żeby było widać niebo. Chmur nie zauważam, ale jesli jakieś nadpłyną, postaram się zainstalować jakieś słońce. Tak dla równowagi i amonotoni. Materiały do budowy znajdą się zawsze, wystarczy skupić się nieco i postukać trochę w klawiaturę.
Tyle na początek. Zapraszam do odwiedzin.
Aha, przed wejściem pamiętajcie by zapukać! 🙂
Stukupuku! Czemu mnie tu wcześniej nie było, tego nie wiem, lecz pukająco obiecuję poprawę. 🙂
Ale takie niektóre perkusjonalia można wykorzystywać na dwa sposoby, nie tylko do grania, ale do Gabrysiowego postukiwania również.
Wystarczy odpowiednich perkusjonaliów naznajdywać i będzie.
może jakomś muzyke własną stworzymy postukując xddd
Chyba nie stukali 😛
Gabi, Tego jeszcze nie grali! 😀
cześć miło mi cię poznać , postukałabym chętnie sobie z tobą xddd
Czeeeść Wam 🙂 witajcie hej
Stuku puku, stuku puku 🙂 dzień dobry 🙂 fajnie piszesz więc dodaje do śledzonych.
A dzień dobry kolego szanowny w to w sumie nienajgorsze czwartkowe przedpołudnie 🙂 fajnie, że będziesz pisał, zaśledzam rzecz to oczywista 🙂
Jak pamiętam to słuchałem pierwszej części z kaset, jednej zdaje się nie było. W lecie pewno do tego przysiąde.
Ja muszę jeszcze go sobie przypomnieć w wersji audiobookowej Siemianowskiego, bo w wykonaniu czarkowskiego było kilka niedociągnięć moim zdaniem. Szanuję generalnie autora i jego twórczość, choć pewne rzeczy też krytykuję.
Kiedyś, dawno temu, bardzo.
Nie Nie Nie. Lepiej za bardzo nie stukać. Jeszcze się zrobi za bardzo stuknięty. 😀 Tak poważnie, ja to nawet mogę zastukać tym młotkiem geologicznym, co to go mam jako Diego. Przywitanie niecodzienne i od czasu do czasu tu zastukam, tym bardziej, że jak widzę po wpisie o przyjacielu, ktoś tu czyta Tolkiena.
lepiej go za bardzo też nie stukać 😀
Ale wiadomo, mamy nadzieję, że na jednym wpisie się nie skończy. Odpukać 😀 😀
Oj widzę,że dobbrze się bawwicie 😛
Haha całe szczęście, że tu, bo tu się da pośledzić, dostukać do człowieka jakoś 🙂
Paulinko, jak zawsze rozmontowałaś mi system. 🙂
Nie lubię huku wokół Fejsbuku. Mam całą tę bandę za strasznych tłuków.
Próbują naprawiac a jest tylko gorzej. Co rusz to się sypie. Blog tam – brońboże 🙂
Stuku puku, stuku puku, dobrze że tu, a nie na Fejsbuku. Fonetyczna pisownia oczywiście celowo 😀
Wspaniale!
Będę tu do-póki będziecie tu przychodzić! haha
Stuku puku, stuku puku… 🙂
Stuku puku. 🙂 Blog już w śledzonych.
Czy to stuk, czy to puk? Nie, to pina ode mnie chce. 😀
Puk, puk… 🙂
Stuk puk. 🙂
Bardzo ciekawie piszesz, oczywiście blog dodaję do śledzonych. 🙂
O ja cie o jacie. Jak celebrycko <3
Puk puk, dzień dobry w samo południe. 🙂
Tematyka to właśnie ma nie być zasnuta. Czekam, aż się rozjaśni i przerzyście w jakąś stronę zmierzać zacznie. 🙂
Dzień dobry, skoro ktoś powiedział przyjacielu, to wejście się otwiera 🙂
Stuku puku, przyjacielu!
Puk puk, dzień dobry 🙂
Cześć, cześć!
auuuuuu! ;D
Puk puk…
Grzyby mnożą się po deszczu, a jak widac na moim blogu – goście przy bezchmurnej pogodzie. 😀
Styl pisania fajny, blog już w śledzonych.
Witajcie 🙂
Hurrraaaaa! Jak przeczytałam wpis na forum to od razu wiedziałam o co chodzi 😉 Zaśledzam w trybie natychmiastowym! Nominację oczywiście zaliczam hehehe, tylko jeszcze kiedyś ta postać 😉 Super, że dałeś się namówić!
stuk puk. Dzień dobry
O witam kolejnego zwabionego tutaj gościa 🙂
No witam, witam. Ciekawa nazwa.
A zatem obiecujesz śledzika, jeśli tematyka będzie… zasnuta? Serio pytam 🙂
Za oknem to nie wiem, bo za słąbo widzę, żeby ocenić, a na telefonie nie warto sprawdzać, natomiast moje wewnętrzne niebo zsnute.
Nie chcę śmierdzieć śledziami. Ale obserwować możesz, będę się czuł bezpieczniej; dzięki z góry.
A jaka u Ciebie pogoda? Znaczy, o klimat pytam, żeby nie było. 😉
Jeeeeeest! Byłam pierwszą osobą, która napisała komentarz na Twoim blogu! Jak masz tak pisać dalej, jak w niniejszym wpisie, to Cię normalnie zaśledzę, niech tylko tematyka będzie w moich klimatach.
Hiehiehie. Hej.
Ooooo! Teraz już rozumiem ten dziwny wpis na forum!