Cześć

Właśnie powstał ten blog, w poniedziałek lekko po północy.
Jeszcze nie wiem co tu wyląduje, pomysły przyjdą, mam nadzieję, z czasem. Póki co jest pusto i surowo, a echo mogłoby odbijać się od nagich ścian i podłóg. Oczywiście gdyby blog był miejscem fizycznym. Ale jest miejscem wirtualnym. Nie muszę obawiać się deszczu, bo go nie wymyśliłem. Dlatego nie ma tutaj sufitu, żeby było widać niebo. Chmur nie zauważam, ale jesli jakieś nadpłyną, postaram się zainstalować jakieś słońce. Tak dla równowagi i amonotoni. Materiały do budowy znajdą się zawsze, wystarczy skupić się nieco i postukać trochę w klawiaturę.

Tyle na początek. Zapraszam do odwiedzin.

Aha, przed wejściem pamiętajcie by zapukać! 🙂

50 komentarzy

  1. A dzień dobry kolego szanowny w to w sumie nienajgorsze czwartkowe przedpołudnie 🙂 fajnie, że będziesz pisał, zaśledzam rzecz to oczywista 🙂

  2. Jak pamiętam to słuchałem pierwszej części z kaset, jednej zdaje się nie było. W lecie pewno do tego przysiąde.

  3. Ja muszę jeszcze go sobie przypomnieć w wersji audiobookowej Siemianowskiego, bo w wykonaniu czarkowskiego było kilka niedociągnięć moim zdaniem. Szanuję generalnie autora i jego twórczość, choć pewne rzeczy też krytykuję.

  4. Nie Nie Nie. Lepiej za bardzo nie stukać. Jeszcze się zrobi za bardzo stuknięty. 😀 Tak poważnie, ja to nawet mogę zastukać tym młotkiem geologicznym, co to go mam jako Diego. Przywitanie niecodzienne i od czasu do czasu tu zastukam, tym bardziej, że jak widzę po wpisie o przyjacielu, ktoś tu czyta Tolkiena.

  5. Nie lubię huku wokół Fejsbuku. Mam całą tę bandę za strasznych tłuków.
    Próbują naprawiac a jest tylko gorzej. Co rusz to się sypie. Blog tam – brońboże 🙂

  6. Tematyka to właśnie ma nie być zasnuta. Czekam, aż się rozjaśni i przerzyście w jakąś stronę zmierzać zacznie. 🙂

  7. Hurrraaaaa! Jak przeczytałam wpis na forum to od razu wiedziałam o co chodzi 😉 Zaśledzam w trybie natychmiastowym! Nominację oczywiście zaliczam hehehe, tylko jeszcze kiedyś ta postać 😉 Super, że dałeś się namówić!

  8. Za oknem to nie wiem, bo za słąbo widzę, żeby ocenić, a na telefonie nie warto sprawdzać, natomiast moje wewnętrzne niebo zsnute.

  9. Nie chcę śmierdzieć śledziami. Ale obserwować możesz, będę się czuł bezpieczniej; dzięki z góry.
    A jaka u Ciebie pogoda? Znaczy, o klimat pytam, żeby nie było. 😉

  10. Jeeeeeest! Byłam pierwszą osobą, która napisała komentarz na Twoim blogu! Jak masz tak pisać dalej, jak w niniejszym wpisie, to Cię normalnie zaśledzę, niech tylko tematyka będzie w moich klimatach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink